W centrum Poznania, naprzeciw Starego Browaru od lat góruje charakterystyczna bryła hotelu. Choć dla starszej części Poznaniaków nadal jest to Orbis, to od lat w budynku funkcjonuje hotel Novotel Poznań Centrum. Hotel ma już swoje lata, a jego wnętrza trąciły do niedawna myszką. Do niedawna, bo podobnie jak w przypadku testowanego przeze mnie niedawno Sheraton Grand Kraków, w Novotelu kończy się właśnie generalny remont. Będąc w Poznaniu nie omieszkałem sprawdzić jak prezentują się wnętrza hotelu w nowych szatach.
Novotel Poznań Centrum zbudowano w latach siedemdziesiątych na planie krzyża, gdzie środek stanowi pion wind. Budynek posiada 21 kondygnacji, z czego na sam hotel przypada 16. Ilość pięter wpływa bezpośrednio na ilość dostępnych pokoi – 480 to spora liczba i stawia Novotel Poznań Centrum w czołówce największych hoteli w Polsce.
Z racji koszmarnej pogody, na miejsce dotarłem nieco później niż zakładałem, ale ze znalezieniem hotelu nie było problemu. Niestety, mimo starań przeoczyłem wjazd na parking i musiałem posiłkować się wskazówkami recepcjonisty, czyli objechać hotel dookoła i skręcić nieco wcześniej, tam gdzie zaczyna się bryła piętrowej dobudówki hotelu. Wjazd na parking podziemny jest nieco ciasny i użytkownicy większych aut muszą uważać. Samych miejsc nie powinno za to zabraknąć nikomu – jak na hotelowy parking podziemny jest ich tam całkiem sporo. Z parkingu winda zabierze nas na poziom recepcji.
Widziałem jak hotel wygląda na zewnątrz i domyślałem się czego mogę spodziewać się w środku, ale to, co zastałem w głównym holu odebrało mi mowę. Bardzo duża przestrzeń, masa światła i świetny design całego pomieszczenia. Tuż przy głównym wejściu recepcja – bardzo podoba mi się pomysł, małych, oryginalnych biurek (z chmurką nad recepcjonistą) i wielkiej, lekko humorystycznej panoramy Poznania z tyłu. Do parteru jeszcze wrócimy.
Check-in przebiegł szybko i bez problemów, kilka kroków do windy i wjazd na wysokie piętro z widokiem na Poznań. Na korytarzu widać było jeszcze trwający remont w postaci zamkniętego skrzydła krzyża, ale żadne niepokojące dźwięki stamtąd nie dobiegały ani w dzień, ani w nocy.
Pokój w Novotel Poznań Centrum to typowy przedstawiciel nowego trendu w sieci hoteli Novotel i wygląda bardzo podobnie do Novotel Wrocław Centrum czy Novotel Katowice Centrum. „Bardzo podobnie” nie powinno być jednak mylone z produktem taśmowym – pokoje mają oczywiście pewne cechy wspólne jak fototapeta za łóżkiem czy design łazienek, ale nie są to kapsuły 1:1 jak we francuskiej sieci Formule 1.
Po otwarciu drzwi po prawej stronie znajdziemy zabudowaną, zamykaną szafę, a po lewej łazienkę. Łazienka wygląda bardzo podobnie do swojego odpowiednika we Wrocławiu, ale jest od niego zauważalnie większa. Design oparto na odcieniach szarości i motywie beton+szkło; całość prezentuje się nowocześnie i bardzo ładnie. Goście mają do dyspozycji wannę z możliwością prysznica oraz umywalkę z przedłużonym blatem, na którym znajdziemy 2 zestawy kosmetyków produkowanych dla sieci Novotel. Plus za mocne, białe światło i wzorową czystość łazienki.
Fototapeta w moim pokoju przedstawiała krople wody w dużym powiększeniu. Jej motyw i fioletowe zabarwienie dobrze współgrały z pasami na wykładzinie. Wszystkie elementy materiałowe lub pokryte materiałem utrzymano w odcieniach szarości natomiast meble w kolorach jasny dąb z czarnymi dodatkami. Całość nie pozostawia złudzeń – śpimy w „nowym” Novotelu J Jest to sprawdzone i dobrze wyglądające rozwiązanie. Plus za duży, nowoczesny telewizor, 2 fotele i mocne oświetlenie. W szafce zabudowanej w rogu umiejscowiono zestaw kawa/herbata. Pod nim znajdziemy minibar, który jest… pusty. Dzwoniąc na numer 7 możemy zamówić wszystko, co chcemy aby znalazło się w minibarze lub po prostu poprosić o jego uzupełnienie. Szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze z aż tak radykalnym rozwiązaniem, choć wiele hoteli robi do tego przymiarki – minibar wypełniony jest u nich tylko częściowo, a po więcej zaprasza się do restauracji lub do telefonu na recepcję.
Materac w łóżku był przyjemnie twardy i zarówno on, jak i łóżko nie wydawały żadnych nieprzyjemnych dźwięków. Czystość, podobnie jak w łazience, była wzorowa. Jedyne do czego mogę się przyczepić to nie do końca dźwiękoszczelne okna, choć zasunięcie kotar niemal eliminuje ten problem.
Zgłodniałem, więc zjechałem na parter, który w sporej części zagospodarowany jest przez kawiarnię/palarnię kawy/mini restaurację – Wise Cafe. Ktoś, kto urządzał parter hotelu Novotel Poznań Centrum powinien dostać premię. O recepcji już pisałem, a hol naprzeciw niej to popis jak można zagospodarować dużą przestrzeń tak, aby była nowoczesna, ładna, kolorowa, ale nie z przyciężkawym charakterem upscale. Wszechobecne motywy geometrycznie tu i ówdzie poprzecinane są zielenią roślin i fajnymi akcentami jak hodowla hydrofoniczna ziół/zieleniny, interaktywny stół dla dzieci, worki z kawą czy regały z książkami.
Jeśli chodzi o wspomnianą wcześniej Wise Cafe to kawiarnia pali kawę na miejscu w specjalnie do tego przeznaczonej maszynie i w zasadzie cały jej wystrój do kawy nawiązuje. Do czarnego złota możemy zamówić także ciasta, fancy kanapki, produkty superfoods itp. Obsługa o kawie wie wszystko. Ktoś tutaj także poszalał z designem, ale także wyszło to świetnie; zdjęcia mówią same za siebie.
Na pierwszym piętrze, a zasadzie na drugim i trzecim umiejscowiono restaurację Wine Stone. Z racji okolicy świąt wejścia strzegły zające znane poznaniakom ze Starego Browaru. Wnętrze restauracji (część frontowa) urządzone jest podobnie jak inni przedstawiciele tej marki – kameralna atmosfera, delikatne oświetlenie oraz dużo ciemnego drewna. Jedzenie w Wine Stone spokojnie mogę polecić.
Dalsza część restauracji za dnia pełni także funkcję punktu śniadaniowego dla gości hotelu. Na środku nie sposób nie zauważyć krętych schodów na piętro. Plus za stoliki umiejscowione wzdłuż szklanej elewacji hotelu i dużo światła. Choć miejsca z pewnością nie braknie, to na miejscu rano spotkałem może 2 osoby. Śniadanie to raczej dość skromna wersja kontynentalna bez ciągot i akcentów w żadną stronę, ale plus należy się za stosunkowo bogaty kącik ze słodkościami i goframi. Jeśli mogę się do czegoś przyczepić, to do szybkości uzupełniania składników przez obsługę – trwało to zdecydowanie zbyt długo.
Podsumowanie
Novotel Poznań Centrum to bardzo solidny obiekt w samym centrum Poznania. Ładne, świeżo wyremontowane i nowoczesne pokoje, rewelacyjny design recepcji, holu i restauracji oraz niewygórowana cena (około 50€ za weekendową noc); obojętnie czy przyjeżdżasz do stolicy Wielkopolski w celach turystycznych czy biznesowych – będziesz zadowolony.
-
Lokalizacja
-
Personel
-
Pokój
-
Gastronomia
-
Cena/Jakość
-
Czystość
Jeden komentarz
Jejden z lepszych hoteli w Poznaniu, a te kręte schody na piętro robia mega wrażenie:)