Tak jak pisałem, ze względów zawodowych moje plany podróżnicze musiały ulec znacznej redukcji. Z Azorów raczej już nic nie będzie, objazdówka po Prowansji stoi pod znakiem zapytania, a na inne miejsca „z listy” nie było korzystnych ofert. Tak jak to bywało w latach poprzednich, kierunek wytyczył przypadek.
Japonia była krajem który chciałem zwiedzić, ale o dobrą cenę biletów lotniczych na sensowne połączenie w dobrym terminie bardzo ciężko. Co więcej, kraj kwitnącej wiśni do najtańszych nie należy, a nie jestem osobą odmawiającą sobie przyjemności. Dlatego zawsze wybierałem 2 lub 3 inne kierunki zamiast krainy Godzilli.
Skoro w 2015 miałem zredukować liczbę urlopów do 2-3 a pojawiła się dobra oferta All Nippon Airways na loty do Tokio, w sensowne 15 godzin i możliwym przelotem we wrześniu, decyzję podjąłem w ciągu 5 minut. Tak więc lecimy w połowie września na dwa tygodnie do stolicy Japonii 🙂
2 komentarze
No i bardzo dobrze, że tam pojechałeś, bo dzięki temu mogłam znaleźć tu mnóstwo cennych informacji, które pomogą mi przygotować się do listopadowej wizyty w Japonii. Brawo za konkrety, łaknęłam ich jak kania dżdżu 🙂 Dzięki i szerokiej drogi !
Proszę bardzo ☺