Metro w Bangkoku – co, gdzie, jak i za ile

4

Chyba ostatni post o tym jak podróżować po Bangkoku powinienem poświęcić na tamtejsze metro. Choć w rożnych częściach świata ma ono inna nazwę – Subway, U-Bahn, S-Bahn, MetroPorto, Krakowski Szybki Tramwaj (OK, tu naciągam fakty) to sens pozostaje taki sam. Dla mnie nie ma znaczenia czy jadę szybkim tramwajem, pociągiem spalinowym czy elektrycznym – w dalszym ciągu jest to inwestycja w komunikację zbiorową, mająca zapewnić miastu szybką i sprawną sieć transportu zbiorowego. Koniec końców i tak każdy nazywa to metrem.

1. Jak nazywa się metro w Bangkoku i gdzie go szukać?

W Bangkoku szybka kolej miejska nazywa się BTS Skytrain. Jak sama nazwa wskazuje, zdecydowano się poprowadzić ją dość nietypowo bo nad miastem. Ma to swoje plusy i minusy. Plus jest taki, że pod spodem można pociągnąć drogę i chodniki a ludzie stojący w korku maja trochę cienia. Łatwiej wybudować pomosty niż drążyć tunele, no i nikt nie jeździ górą więc pociągi są całkowicie niezależne. Minus jest taki, że przy tamtejszych cenach gruntu, BTS wart jest gigantyczne pieniądze. Poza tym nie wiem na jakim podłożu znajduje się Bangkok ale tak jak potwierdził mi Angkrit – unika się wkopywania rzeczy w ziemie. Dlaczego – nie wiem.

Kolejka BTS Bangkok.

Ale to nie koniec – w Bangkoku oprócz BTS znajdziemy także jasnoniebieską linię metra (MRT). Skąd różnica w nazwie? Niebieską linię obsługuje inna firma. Metro jest faktycznie metrem choć czasem pojawia się na powierzchni. Z racji trasy nastawione jest raczej na Tajów niż turystów, stąd nie skorzystałem z jego usług.




Rozdział firm powoduje pewne problemy – nie ma możliwości kupna biletu ważnego u obu przewoźników. Choć linie krzyżują się, nie można szybko się przesiadać – trzeba opuścić stację BTS i dojść chodnikiem do MRT. Problem przybierze na sile, kiedy do użytku oddane zostaną nowe linie metra (2014, 2015 i 2017).

2. Gdzie dojadę BTS-em/metrem?

Metro/BTS w Bangkoku działa bardzo sprawnie i jest poprowadzone z głową. BTS łączy głownie południe i centrum miasta ze wschodem oraz częściowo północą. Należy mieć na uwadze że metro jest cały czas w budowie. Stacje ciemnozielonej linii na zachód od rzeki Menam w maju były jeszcze zamknięte, obecnie są czynne. W dniu dodawania tego wpisu na mapie komunikacyjnej Bangkoku widnieją także szybkie polaczenia autobusowe oznaczone jasnożółtym kolorem, w trakcie mojego pobytu nie istniały. MRT łączy południe z północą; w najbliższych latach oddane do użytku zostaną zachodnie linie MRT.

Każda z linii ma inny kolor. Gdzie każda z nich prowadzi najlepiej pokazuje poniższy obrazek.

Mapa metra i BTS w Bangkoku

3. Ceny, bilety jednorazowe, bilety okresowe – czyli ile kosztuje metro w Bangkoku.

BTS
Jednorazowy przejazd BTS jak na europejskie warunki kosztuje całkowicie normalnie, jak na tajskie jest drogi. Jednak mając na uwadze turystyczny cel wyjazdu, polecam od razu kupić bilet okresowy. Pojedynczy przejazd kosztuje od 10 (tak na prawdę 15, trasy za 10 są ultra krótkie) do 52Bt w zależności od długości trasy (w trakcie jazdy możemy się przesiadać). Karta jednodniowa (bez limitu ilości przejazdów) to koszt 130Bt. Robiąc przynajmniej 2 średnie trasy na dzień, grzechem jest nie wykupić karty One-Day Pass. Po pierwsze nie musimy na każdej stacji rozmieniać banknotów, po drugie kupować biletów w automacie (nie musimy sprawdzać jaki bilet kupić ani stać w kolejce) i po trzecie nosić kilograma makulatury ;). Bilet jednodniowy kupimy w każdym Ticket Office (w praktyce na każdej stacji); jest on ważny w dniu kupna i niezwracalny. Istnieją też karty zbliżeniowe, ważne na ilość przejazdów, płatne z góry (coś w stylu prepaid – im więcej wpłacisz tym mniej kosztuje Cie przejazd) ale z tego co mi wiadomo, najmniejsza liczba przejazdów to 15, a koszt takiej karty to ok 400Bt dla osoby dorosłej.




Metro
Cena One-Day Pass to 120Bt. Są też karty wielodniowe i prepaid. Pojedyncze przejazdy opłaca się plastikowym żetonem który kupimy w automacie lub okienku (16-40Bt).

4. Czy w punkcie informacji/kasie mówią po angielsku?

Oczywiście. To jest miasto przez wielkie M i zupełnie inne podejście niż znane nam z PKP, PKS itp.

5. Godziny otwarcia.

Metro czynne jest codziennie od 6:00 do północy. BTS zaczyna kursować o 6 rano, ostatni wagon rusza tuż po północy.

Stacja BTS Bangkok.

6. Przesiadki.

Z przesiadkami nie ma kłopotu. Nad drzwiami zawsze jest mapa z diodami pokazującymi kierunek jazdy i aktualną stację. Komunikaty odczytywane są także po angielsku więc bez strachu trafimy na miejsce. Przesiadki w ramach BTS nie różnią się od przesiadek w normalnym metrze. Krzyżówki z metrem wymagają wyjścia ze stacji BTS i przejścia do metra (nie musimy jednak schodzić na dół).

7. Stacje.

Stacji kolejki nie sposób nie zauważyć. Duże, „doczepione” pąkle na torach kolejki to stacje BTS. W środku często znajdziemy sklepiki z napojami i kioski. Na stacjach znajdują się AP Wi-Fi (w sieci DTAC korzystanie z nich jest bezpłatne). Pociągi zatrzymują się z drzwiami dokładnie w miejscach oznaczonych strzałkami na peronie. Nie ma loterii gdzie zatrzyma się pociąg jak w PKP.

Stacja BTS Silom Bangkok.

8. Inne/ciekawostki.

W pociągach klimatyzacja działa w iście tajskim stylu – wchodzi się jak do lodówki. Nie mam pojęcia jak nie pochorowałem się przez cały ten czas.

Obłożenie jest duże, jeśli chcemy podjechać jedną lub dwie stacje, radzę nie wchodzić zbyt głęboko.

Tajowie nie są niscy, ale na pewno niżsi niż Europejczycy – w BTS wzrokiem spotykałem się tylko z białymi. Z powodu niższej średniej wzrostu czasem zdarzyło mi się uderzyć głową o rurkę :). Drzwi na szczęście są normalnej wielkości.

Po wejściu do metra panuje swoista cisza – wszyscy klikają coś na telefonach. Podobno na randce rozmowa z dziewczyną przez komórkę to norma :/ No cóż, prędzej czy później u nas tez tak będzie.

Duże bagaże nie są mile widziane poza AirportLink. Dodatkowo strażnik musi nam otworzyć specjalną bramkę żeby z nim wejść. Czasami po wejściu następuje kontrola bagażu.

Do komunikacji masowej nie wolno wnosić duriana w jakiejkolwiek formie.

W trakcie grania hymnu królewskiego wszystko łącznie z ludźmi staje jak zamrożone. Czujesz się wtedy jak w jakimś filmie i nie bardzo wiesz co masz zrobić. Gdyby nie kult króla można by z tego zrobić kompilację śmiesznych reakcji ludzi nie będących w temacie.

Podobało się? Kliknij:

Share.

Nazywam się Kuba i od 2013 roku prowadzę dla Was blog "Kuba w Podróży". Od czasu mojej pierwszej większej wyprawy minęło sporo czasu, a popularność bloga przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Z zawodu programista, w wolnych chwilach spisuję swoje poradniki, relacje z wypraw i ogólne doświadczenia ze światem. Do zobaczenia na szlaku!

4 komentarze

  1. Hej, czy One Day Pass działa tak jak w Polsce? Można przesiadać się w obrębie Mrt, bts i autobusy na tym samym jednodniowym bilecie?:)

Leave A Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Exit mobile version