Na zakupy do USA – brzmi jak scenariusz filmu lub kaprys bogacza? Niekoniecznie. Ja od kilku lat zdecydowaną większość zakupów odzieżowych robię w Stanach. Dlaczego właśnie tam, co „zabrać” ze sobą z USA do domu i jak nie wyjść na minus – krok po kroku opiszę wam wszystko w poradniku poniżej.
Na wstępie muszę jednak zaznaczyć – zakupy w USA to nie jest zabawa dla każdego. Jeśli na co dzień ubierasz się w sieciówkach typu H&M czy Zara to shopping w USA będzie dla Ciebie raczej miłym dodatkiem do wakacji w Ameryce. Zabawa zaczyna się, kiedy jesteś w stanie przeznaczyć na swoje zakupy przynajmniej 600-700$. Tak czy siak, nawet z niewielkim budżetem możemy nieco poszaleć i kupić za sensowne pieniądze rzeczy, które w Europie kosztują niejednokrotnie kilka razy więcej.
Co opłaca się kupić w USA?
Generalnie rzeczy, które opłaca się kupić w Stanach podzieliłbym na dwie kategorie: elektronika i ubrania. Nie oznacza to, że inne towary nie powinny być obiektem naszych zainteresowań. Wręcz przeciwnie – część produktów, zwłaszcza z gatunku premium (także spożywczych), jest po prostu całkowicie niedostępna w Europie lub dostępna z olbrzymim przebiciem cenowym.
Kuba w Podroży np. uwielbia dobrą kuchnię, a co jak co, ale w kwestii BBQ Amerykanie i ich produkty po prostu zjadają nas w całości. Winomaniacy z wiadomych przyczyn odnajdą się w Kalifornii, a kobiety poszukujące kosmetyków z górnej półki także się nie zawiodą (zwłaszcza w kwestii dostępności i ew. zwrotu towarów). Dlatego jeśli po niżej opisanych zakupach zostanie nam nieco miejsca w torbie, gorąco polecam uzupełnić je produktami dla duszy i ciała.
Elektronika
Mityczne USA i mityczny import produktów elektronicznych – na pytanie, co „przytargać” ze sobą ze Stanów większość ludzi bez namysłu odpowie: „Maka”. Dlaczego produkty Apple to raczej słaby interes opiszę za chwilę, a na razie przejdźmy do podstaw.
Elektronika w USA jest tańsza niż w Europie, ale wynika to głownie z niższego podatku VAT; dla przykładu w Nevadzie VAT to tylko 8%. Dalsze różnice wynikają ze stawek ceł, promocji w danej sieci, kursu dolara do złotego itp.
Jeśli ktoś liczy na sprzęt 40-50% tańszy niż w Polsce to raczej szybko się rozczaruje. To nie jest tak, że najnowszy model Samsunga w Europie kupimy za około 1000€, a w USA w pierwszym lepszym sklepie za 600$. Owszem, kupując w sieciówkach w dobrej promocji (mechanizm opisałem poniżej) możemy kupić sprzęt o wiele taniej niż w Polsce, ale czasy Eldorado dawno już minęły. Do tego musimy mieć na uwadze poniższe kwestie:
- cła – na elektronikę użytkową wynosi ono 0% (laptopy, telefony komórkowe, konsole, aparaty),
- importu na użytek własny – to bardzo ważna sprawa, bo wiele osób wiedzionych wizją dużego zarobku wpadła na kontroli posiadając ze sobą chore ilości sprzętu. Dla przypomnienia:
„Za przywóz o charakterze niehandlowym uważa się przywóz przesyłek, które jednocześnie:
• mają charakter okazjonalny,
• zawierają towary wyłącznie na własny użytek odbiorcy lub jego rodziny, które nie wskazują ani swoim charakterem, ani ilością na ich przeznaczenie handlowe” - podatku VAT – jeśli celnik uzna zawartość naszej torby jako „handlowe ilości” to do wartości sprzętu zostanie nam doliczony podatek VAT – 23%,
- opłat celnych – jeśli urząd celny doliczy nam podatek, to przyjdzie nam jeszcze dopłacić za obrót dokumentów itp.
Tyle straszenia, a teraz przejdźmy do rzeczywistości 🙂 Amerykańscy celnicy otwierają każdą, ale to każdą torbę, jaka trafia do luku w samolocie. Nie oznacza to, że zaraz będą Cię wołać, bo znaleźli w twojej walizce dwa MacBooki Pro. Póki nie są to dwa kilogramy kolumbijskiej kokainy, na 99,99% bez przeszkód dolecisz do domu nie niepokojony. Na lotnisku docelowym celnicy na chybił trafił wybierają ledwie kilka osób do szczegółowej kontroli, ale nawet w tym przypadku możesz podeprzeć się użytkiem własnym i o żadne cło i VAT nie musisz się martwić (jeśli nasz lot do domu jest wieloodcinkowy to ten punkt możesz w zasadzie pominąć). Przy 2 czy 3 sztukach towaru grupa przyjaciół lecąca z Tobą lub niezawodna flaszka też rozwiążą problem – celnicy to także ludzie (sprawdzone empirycznie). Niemniej nie polecam kupowania 3 kamer i 4 laptopów, bo w razie wpadki z takiej akcji się nie wykręcimy. Kłamanie też nie ma sensu, bo niemal każdy popularny sprzęt „do importu” ma inny numer seryjny na Stany, a inny na Europę i celnicy znają te różnice na pamięć. Mit o wyrzuceniu rachunku i pudelka to także bzdura – możesz spokojnie zostawić swój sprzęt w folii; po prostu znaj umiar.
Wspomniałem wcześniej, że upragnione produkty Apple są dość słabą opcją na import (dla siebie) z USA. Dotyczy to także sprzętu firm GoPro, DJI, Dell czy HP. Cała rzecz rozchodzi się o gwarancję, a raczej jej brak. Powiedzmy sobie szczerze – wymienione wcześniej sprzęty to nie produkty z serii Samsung Solid. Moje GoPro padło 2 razy w ciągu okresu gwarancyjnego i to bynajmniej nie z powodu hardcorowego używania, obiektyw Nikona rozleciał się sam z siebie, a w laptopie padła mi matryca; iPhone także słynie z padającego przycisku home, power, gniazd ładowania czy słuchawek. Tak więc jeśli zamierzamy przywieźć sprzęt typowo dla siebie, warto zastanowić się czy cała gra jest warta świeczki; ten dylemat pozostawiam jednak wam.
Jak kupić tanio sprzęt w USA?
Możliwości jest wiele, ale przedstawię wam zdecydowanie najprostszy do zrealizowania schemat dla przeciętnego turysty/kogoś, kto przylatuje do USA jedynie na zakupy, na weekend.
- Określ, co tak naprawdę chcesz kupić.Może kupiłbym drona, może iPhone, może nowego laptopa – nie tędy droga. Zdecyduj, co chcesz kupić i tego się trzymaj.
- Porównaj ceny w sklepach w miejscu docelowym i w Polsce.Sprawdź ile twoje wymarzone GoPro kosztuje w Walmart, Best Buy, Target, QVC itp., w mieście, w którym spędzisz najwięcej czasu. Różnice bywają bardzo duże. Porównaj ceny w USA (pamiętaj o dodaniu miejscowego podatku VAT!) z tymi w Polsce – zadaj sobie pytanie, czy gra jest warta świeczki.
- Sprawdź dostępność.Co z tego, że w okolicznym Targecie będzie najtaniej, jeśli kamery nie ma na stanie? Sprawdź ile sztuk znajduje się na stanie lub ile zajmie im ściągniecie nowej sztuki dla Ciebie.
- Rozeznaj promocje i rabaty.Promocje i rabaty to sens życia niektórych Amerykanów. Serio. Nie bądź obojętny na ten stan rzeczy i upewnij się, czy cena na metce to na pewno ta, którą zapłacisz w kasie. Często zdarza się, że kupując jeden produkt, dostaniemy duży rabat na następny zakup powyżej XXX$ – jeśli dobrze wszystko ustawisz, możesz sporo zaoszczędzić. Pilnuj FB i newsletterów wyżej wymienionych sklepów – będziesz na bieżąco z wyprzedażami i promocjami.
Kiedy wziąłeś sobie do serca powyższe rady i nadaj jesteś zdecydowany to po prostu kup sprzęt i ciesz się nową zabawką 🙂
Ubrania
Ubrania to coś, po co cholernie opłaca się polecieć do USA i coś, z czym wraca większość turystów do domu. Sprawa jest o tyle dobra, że markowe ciuchy w Stanach są nie tylko dużo tańsze niż w Europie, ale także o wiele bardziej dostępne dla zwykłego śmiertelnika.
Zacznijmy od tego, że w USA niemal w każdym dużym mieście znajdziemy centrum handlowe sieci Premium Outlets. W każdym z nich umiejscowiono sklepy takich marek jak: Ann Taylor, Armani, Bose, Hugo Boss, Calvin Klein, DKNY, Guess, Kate Spade, Levis, O’Neill, Ralph Lauren, Tommy Hilfiger, U.S. Polo Assn., Karl Lagerfeld czy The North Face.
Nazwa Outlet wielu osobom kojarzy się raczej negatywnie, z nieco lepszą wersją ciucholandu, gdzie trzeba się nieźle naszukać, żeby coś dla siebie znaleźć. Nie jest także tajemnicą, że bardzo duży procent firm odzieżowych produkuje 2 rodzaje kolekcji: normalną, sprzedawaną w „zwykłych” sklepach firmowych i outletową, dużo niższej jakości i o gorszym, nieco nieaktualnym designie. Królami w tej kwestii są Hugo Boss, Tommy Hilfiger, Guess, Calvin Klein, Armani i Valentino – 90% produktów z ich outletów nie znajdziemy nigdy w normalnym obrocie, a różnica w jakości jest przeogromna. Nawet osoba zupełnie niezwracająca uwagi na jakość i splot bawełny/wełny bez problemów rozpozna różnicę – wystarczy wziąć towar do ręki.
W Stanach sprawa wygląda nieco inaczej: w centrach handlowych sieci Premium Outlet znajdziemy wszystko – od całkiem normalnych sklepów, w których ceny nie są w żaden sposób obniżone, przez sklepy z przecenami, po typowe outlety. Kolekcje są bardzo często aktualne, ew. poprzednie, ale wyprzedawane z bardzo dużym rabatem. Następną różnicą jest dostępność towaru – w każdym sklepie znajdziemy pełną rozmiarówkę, a nie tylko ubrania na żywe kule czy żyrafy. Szerokość geograficzna nie ma większego znaczenia – w Kalifornii bez problemu dostaniemy także rzeczy na zimę. I choć również tutaj znajdą się rzeczy rodem z chińskiego bazaru (tyle, że ze znaną metką), to jednak zdecydowana większość ubrań trzyma jakość do jakiej przyzwyczaił nas dany producent.
Ostatnią rzeczą o jakiej muszę wspomnieć jest obsługa, która jest na zdecydowanie innym poziomie niż w Europie, dokładnie wie jak pomóc Ci w zakupach i napełnić twoje torby po brzegi…
Amerykanie to mistrzowie marketingu, dlatego płacąc za zakupy możemy wybrać w jakiej walucie chcemy płacić, a używając karty kredytowej w PLN na ekranie terminala zobaczymy polski język. Kurs PLN w Premium Outlets jest lepiej niż dobry, dlatego spokojnie możemy obkupić się płacąc złotówkami.
Ceny już na starcie są bardzo atrakcyjne, a dodając do tego systemy rabatowania, możemy ubrać się od stóp do głów za naprawdę niewielkie pieniądze. Jak to wszystko działa? Dosyć prosto:
- W niemal każdym sklepie od wejścia witają nas plakaty: „Polub nasz profil…”, „Zarejestruj się…”, „Wyślij SMS…” i tym podobne. Jest to najprostsza i z reguły najszybsza metoda ucięcia dodatkowych 10% od ceny na metce.
- Po wysłaniu SMS dostaniemy link z wygenerowanym kodem. Warto jednak poczekać godzinę, dwie albo jeden dzień, kiedy na naszą skrzynkę mailową zaczną spływać dodatkowe oferty – zazwyczaj jest to dodatkowe 25-30%.
- Razem z kodem na dodatkowe % dowiemy się także na jaki rodzaj asortymentu (koszulki polo, okrycia wierzchnie, spodnie itp.) lada dzień zacznie się promocja w sklepach danej marki. Typowa zniżka w takim przypadku to 40-50% od ceny wyjściowej.
- Przejdź się po sklepie i poczytaj informacje na regałach. Często samo przymierzenie spodni czy koszulki polo upoważnia nas do otrzymania kuponu na 10% zniżki na całe zakupy.
- Korzystaj z promocji typu „weź dwie rzeczy, zapłać 50% mniej za drugą”.
- Kody zniżkowe obniżają cały rachunek, a nie pojedynczą rzecz.
- Najlepsze na koniec – kody prawie zawsze można sumować, co obniża ceny wyjściowe znanych marek do poziomu akceptowalnego dla zwykłego zjadacza chleba.
W ten sposób bez problemu kupimy (z aktualnej kolekcji) np. lniane koszule Ralph Lauren za 30-35$, spodnie Calvin Klein za 25-30$, suknię Guess za 40$, buty UGG za 60$, kurtki zimowe The North Face za 50$ czy sztandarowe modele Karl Lagerfeld od 19$ wzwyż.
Szybka kalkulacja pokazuje, dlaczego coraz więcej ludzi wybiera USA jako miejsce swoich zakupów – przy locie za 1000-1200PLN w obie strony i kupnie zaledwie kilku rzeczy wychodzimy na 0, przy torbie pełnej ubrań weekend w Stanach to bardzo dobra okazja do zaoszczędzenia dużej ilości pieniędzy. Jak wspominałem na wstępie, ja także wybrałem USA jako główne miejsce swoich zakupów i szczerze mogę polecić ten styl życia 😉
Mam nadzieję, że mój poradnik pomoże wam w shoppingu za wielką wodą, a gdybyście mieli jeszcze jakieś pytania – piszcie śmiało w komentarzach.
70 komentarzy
Witaj, mam pytanie odnośnie kupna elektroniki.
Czy taka gwarancja nie jest międzynarodowa w przypadku produktów Apple’a?
bo tak teoretycznie nie ponosimy extra kosztów w tym momencie 🙂
Jeden rabin powie tak, a inny nie. Ponoć gwarancja działa już na całym świecie, ale jedna czy druga osoba miała potem problemy z serwisem. Po dokładniejsze informacje radzę zajrzeć na forum apple
Mieszkam w UK, ok 3 lata temu kupiłem od angola (nie w salonie Apple) nowego 5s w spoko cenie. Po włączeniu aktywowałem z automatu roczną gwarancję.
Po 3 miesiącach padł mi slot karty SIM
Pomimo że tel był wciąż na gwarancji to Apple nie chciało mi go naprawić broniąc sie tym ze tel został zakupiony w Singapurze, za naprawę musiałem zapłacić.
Z Singapurem, Hong Kongiem i podobnymi krajami są regularnie takie akcje, również z Go Pro, Dronami itp. Dlatego zawsze najbezpieczniej wysłać maila do firmy PRZED zakupem, czy uznają w Europie gwarancję z kraju XYZ. Niestety ludzie podniecają się promocjami na Apple w USA i potem wychodzą z tego różne klocki.
Świetny, bardzo przydatny tekst! Akurat wybieram się do Stanów w lutym także na pewno skorzystam 🙂 Dzięki i pozdrawiam!
I jak tam było?
Dzięki za ciekawy wpis, Pamiętaj jednak, że w USA nie ma podatku VAT.
Może ktoś ma namiar gdzie można stamtąd zamowic większa ilość ubrań?? np. Zwroty,towar który reklamóją klienci.
Witam,
napisałeś, ze nie opłaca się przywozić produktów DJI. Czy dotyczy to także dronów Phantom?
Pozdrawiam.
Obecnie kurs dolara do € jest bardzo korzystny (ponad 20% lepszy niż kiedy pisałem ten wpis) więc kupienie drona w USA jest/może być opłacalne. Problemem pozostaje tylko gwarancja, bo DJI serwisuje swój sprzęt na kontynencie/w państwie, w którym kupiłeś sprzęt. Niemniej jednak obecna przebitka cenowa może Ci zrekompensować tę niedogodność.
czy polecasz jakieś outlety w NY albo Chicago?
Zawsze korzystałem z sieci Premium Outlets, ale na wschodnie wybrzeże lecę dopiero w maju, więc z informacji z pierwszej ręki co do NY czy Chicago nie mam.
hej, a jak jest w sklepach typu gucci czy lv? Nie oczekuję, że kupie buty za 100$ ale jak to jest z podatkiem? Ma stronie gucci są buty za np. 700$ czy w sklepie w californi bedzie taka sama cena czy do tego podatek?
To wszystko zależy od sklepu. Generalnie w sklepach stacjonarnych cena nie powinna się wiele różnić, ale często wchodzą promocje + zawsze możesz się targować. Ceny „drogich” marek są zazwyczaj dużo niższe niż EU. Co do ceny na stronie to musisz doczytać w regulaminie sklepu czy jest to cena bez czy z podatkiem, bo jest to rożnie podawane.
targowac sie to mozna na bazarze a nie w sklepie, duzo bzdur wypisuje ten Kuba, ja mieszkam ponad 30 lat w stanach i chce mi sie smiac czytajac te bzdury
No widzisz, 30 lat, a nie wiedziałeś że tak można. Człowiek się całe życie uczy.
Podatki sa stanowe. NY ma obecnie ok 8.9% CA %7,25. Doliczany on jest do ceny produktu przy finalzowaniu transakcji.
jezeli chodzi o sugestie co do outletow to proponuje w okolicy NY dostac sie do Pensylwani. exit 299 Pocono, droga stanowa 80.
Np.
buty markowe w nizszej cenie + druga para za 10$.
2 polówki + trzecia gratis.
itd.
jeden dzien mi nie wystarczl.
wracam w niedziele z samego rana.
bo pozniej moze byc mlyn ludzi.
posiadam miejsce w aucie jezeli ktos zainteresowany.
Czy możesz podać adres tego miejsca lub dokładną nazwę? przebywam właśnie w PA i chętnie bym sie wybrała 🙂
Bez problemu komputery Apple’a kupione w US są serwisowane na całym świecie. Przykładowo: matrycę kupionego na amazonie Macbooka wymieniłem za free w AppleCenter w Kuwejcie a zasilacz już w Polsce. Także ten… 😉
Hej.
Fajny artykuł.
A cyz orientujesz się jak można namierzyć jakieś sklepy z odzieżąktore sprzedają online z wysyłka international. Mieszkam w Sydney AU, i są tu tego typu outlety itp, ale wybór towaru jest jak na Bali ?
Słaby asortyment i rozmiarówka. Może masz jakieś info na ten temat ?
Dzięki.
Niestety, o wysyłce (poza „normalnymi sklepami”) nic mi nie wiadomo.
Witam, od ponad pół roku przebywam w USA i międzyczasie zdecydowałem się na zakup nowego roweru o wartości 2000$ (który naprawdę intensywnie użytkuje). Orientujesz się może, czy w momencie przywiezienia tego roweru do Polski będę musiał zapłacić podatek i cło >?
Oj rower to juz wieksza sprawa. Mozesz go przewiezc samolotem, ale nie wiem czy nie taniej byloby go nadac przez firme, ktora wysyla auta do Polski. Co do cla i podatku to zalezy, w ktorej czesci polski mieszkasz, bo np. urzedy celne w Poznaniu czy Zabrzu znane sa ze swojej bezdusznosci i nie ma z nimi dyskusji, ale w takim przypadku polecalym wymontowac np. kasete itp, zeby obnizyc wartosc roweru do smiesznej kwoty. Ewentualnie nadaj rower do Niemiec i go tam odbierz – wtedy nie bedziesz mial zadnych problemow, cla itp.
http://www.polamer.pl
http://www.domashipping.com
Ja wysyłałem tym drugim sporo rzeczy do Polski droga morska, w tym sporych rozmiarów nowiutki w kartonie amplituner. W moim przypadku obyło się bez cła i żadnych problemów.
Dziękuję za odpowiedź,
A jeżeli zdecydowałbym się na wysłanie roweru do Polski bezpośrednio do domu. To w jaki sposób to najlepiej zrobić ( mam na myśli czy wysyłać to w kilku paczkach czy w jednej) i oczywiście za pośrednictwem jakiej firmy wg Ciebie można by wysłać ten rower >?
Nigdy tego nie robiłem więc nie pomogę. Spytaj na grupach typu import aut/rzeczy z USA.
Polamer lub Doma Shipping,to dwie najbardziej sprawdzone kompanie w Chicago.
Jesli Rower ,to zapewne musialby byc rozlozony i przesylka morska.
rower mozna wyslac w jedej paczce, 90 centow za funt, paczka morska, okolo 4 tyg
Cześć. Wybieram się w sierpniu do USA. Możesz mi wytłumaczyć dlaczego przesiadka np. w UK minimalizuje ryzyko naliczenia cła w Polsce. Masz tutaj na myśli transfer czy też kolejny lot na który muszę czekać kilkanaście godzin wychodząc z strefy lotniska. Moje zakupy będą miały wartość wyższa niż 430 euro wolnego od cla, ale nie chciałbym niczego wyciągać z oryginalnego opakowania i chować pudelek, trafiłem na takie sugestie. Nie mam na myśli oczywiście 3 laptopów i kolejnych trzech aparatów. Sądzisz,że przy zestawie powiedzmy aparat, obiektyw plus ewentualnie laptop mogę mieć problemy w Polsce? Są jakieś argumenty żeby tego rodzaju zakupy przewieźć w łuku albo podręcznym poza tym, że ktos może rzucić moją walizką?
Dzięki za wpis na blogu, jest rzeczowy i pomocny.
Przepraszam za opóźnienie, ale jakoś zapomniałem odpowiedzieć. Jeśli masz przesiadkę w Europie, to w miejscu docelowym nikt nie będzie wyłapywał ludzi z samolotu na kontrolę szczegółową. Tak więc mając międzylądowanie w Paryżu, w Warszawie wysiadasz jako pasażer z Francji a nie prosto z USA. Jeśli będziesz miał po 1 sztuce, to nawet w przypadku kontroli wybrniesz z tego – użytek własny, prezent dla mamy. Celnicy t też ludzie. Walizka podręczna Ci nie zginie, a bagaż z luku zawsze ma takie ryzyko.
Polecam 'Ross. Dress for Less” coś w stylu TK Maxx (którego szczerze nie znoszę u nas), jest ich kilka w każdym mieście, praktycznie przy każdym Walmarcie. Trzeba dobrze przeszukać ale można świetne perełki trafić, jak np. buty Levis za 8$, buty Guess za 25$, Bluzy/swetry Calvina za ok. 20$ itp. Ja zawsze zalegam w regałach z torebkami; od Tommy’ego po Michela Kors’a.
A czy z ubraniami, torebkami, butami też jest duże ryzyko że będzie trzeba płacić cło?
W zasadzie nie ma żadnego. No chyba, że przywieziesz ze sobą dziesięć torebek Prady
Heh właśnie chodzi o 10 torebek niekoniecznie prady, ale tych „bardziej znanych” firm.
Musiałabyś mieć pecha przy kontroli już w pl, ale I tak, przy dobrym celniku mogłabyś coś ugadać
Witam wszystkich 🙂 czy jest szansa kupować ubrania, sprzęt elektroniczny z USA przez internet czy znacie jakieś strony z sklepami internetowymi, promocjami tego typu?
Pozdrawiam 🙂
Witam,
Wracam wkrotce z Usa do Polski ( miedzyladowanie w Paryzu) i planuje ze soba przywiezc rower uzywany ktory tutaj zakupilem (1000$)- w tekscie wspomniales, ze w przypadku lotu wieloodcinkowego nie powinnienem martwic sie o dodatkowe koszty typu clo, podatek w przypadku produktow ww wymienionych- czy to rowniez bedzie dotyczyc roweru uzywanego ktory bedzie przeznaczony na wlasny uzytek?
Z gory dziekuje za pomoc
Pozdrawiam
Jasne. Twój rower zostanie przerzucony w Paryżu na lot do Polski. W Polsce będziesz lądować już jako osoba z Paryża i (dzięki Unii Europejskiej i jej regulacjom) na 99,99999% nikt nie będzie zwracał uwagi co tam przywozisz. W razie czego mów że do USA też leciałeś z rowerem (nie do sprawdzenia).
Bardzo dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam
W listopadzie lecimy do Chicago, gdzie się udać na zakupy odzieżowe również dla dzieci lat 10?
W każdym centrum outletowym są sklepy niemal każdej marki również w wersji Kids.
Witaj,
Gdzie kupujesz te bilety do USA za 1000 lub 1500 zł.?
Zajrzyj tutaj: https://kubawpodrozy.pl/low-costem-przez-atlantyk-czyli-lot-z-wow-air-na-trasie-reykjavik-los-angeles/ Inne bilety kupowałem na promocjach czy okazjach o których pisze wiele portali traktujących tylko o tanich biletach.
Hej! Bardzo fajny blog 🙂
Muzę się Ciebie podpytać- chce kupić GoPro na prezent dla chłopaka (ma zdecydowanie blizej do USA niż do kraju gdzie mieszkam) wiec problemem nie jest gwarancja a tax.. czy kupując GoPro w Miami w Apple Store, muszę doliczyć tax?
Sales tax jest (prawie) zawsze – państwo na czymś musi zarabiać 😉 W Miami jest to 6 do maksymalnie 7%.
Nie wiem czy wiesz ze na lotniskach przy wylocie z USA jak pokazasz rachunki za zakupione rzeczy to zwracaja ci sales tax
Hej, jadę w niedziele na 3 tyg w okolice NY do pracy. Wizę mam oczywiście. Mam dwa pytania i byłabym wdzięczna za info. Czy nie będzie problemu z lekami i suplementami które biorę? Nie są to ilości handlowe ale zważywszy na czas pobytu trochę tego będzie. Obawiam się szczególnie o te w butelkach a nie blistrach które w zasadzie są żelatynowa kapsułka i w środku jest proszek… nie chce żeby był z tym problem bo wyglada to podejrzanie. Może przesadzam i panikuje ale wole nie ryzykować.
Ponadto drugie pytanie- bo nie lubię centrów handlowych, jakieś sklepy online żebym mogła zamówić i dostać paczkę do hotelu? Najlepiej z darmowa dostawa. Gdzie np bezpiecznie kupię perfumy ? Serio babą jestem ale zakupu to dla mnie katorga! Czy zamawianie na Amazonię jest bezpieczne? Bo u nas na Allegro tez sprzedają podroby i szajs i no perfum bym tam nie kupiła, idę stacjonarnie. No i czy warto coś kupić na lotnisku? Lecę lbezposrednii. Na bilecie mam bagaż 3 pieces x 32kg czy to możliwe? Aż tyle????
Z lekami nie będzie problemu. Duże sieci wysyłają, ale częściej za darmo do jednego że swoich oddziałów. 3 bagaże są możliwe jeśli lecisz w klasie business
Amazon jest bezpieczny. Oplaca sie najbardziej jesli masz Prime (szybkie darmowe wysylki-roczna oplata). Mozna znalezc fajne rzeczy tam. Zawsze sugeruj sie liczba i jakoscia komentarzy przy zakupie.
A wiecie jak można ogarnąć taki deal
Kupić Maca w USA ale wziąść niego fakturę na firmę zarejestrowaną w Polsce.
I wtedy mieć vat 0% a dochody będzie można sobie odliczyć 🙂
Pamiętajcie i wbijcie sobie do głowy raz na zawsze, że co jest tanie to jest drogie. Ja mieszkam w stanach już 20 lat i za każdym razem wracam z pełnymi torbami ciuchów ale z Polski. Ja, żona i dzieciaki uwielbiamy ubrania europejskie, są o wiele lepszej jakości, powiedział bym nawet, że w niektórych przypadkach kilkukrotnie. I uwaga ciekawostka, znam wielu amerykanów którzy uważają identycznie i z wakacji w Europie wracają z pełnymi torbami. Co z tego że w outletach są ciuchy z tych samych kolekcji co w sklepach skoro w firmowych sklepach ciuchy przypominają te z Lidla w Polsce o kroju już nie wspomnę. Weźcie pod uwagę, że Amerykanie są najbardziej otylym społeczeństwem swiata a nikt nie produkuje tu ubrań pod gości z Europy. Amerykański XL dla faceta to spokojnie XXL albo i większy rozmiar europejski. Pomijam fakt, że po jednym praniu z XL robi się L, to standard w USA ale ludzie o tym wiedzą więc kupują o rozmiar większe ciuchy. I kolejna ciekawostka, zapraszam na Michigan Ave w Chicago do jednego z markowych sklepów, jeżeli ktokolwiek znajdzie identyczną bluzkę w outlecie za połowę albo 30% ceny to ma szansę znaleźć też złoty pociąg; ) Są więc wyjątki od normy a więc sklepy firmowe z pierwszorzedna jakością ciuchów ale zlokalizowane na najbogatszych ulicach amerykańskich metropolii gdzie za jeansy płaci się 200$ a buty np Aldo typu boots kosztują jakieś 300$. Do tych z najwyższych półek nawet nie wchodzę, nie chce ryzykować, że żona coś wypatrzy 😉 A z innej beczki, jeszcze 10 lat temu wysylalem dużo narzędzi ale głównie spalinowych, bo te elektryczne to wiecie że inne zasilanie, można było nawet nieźle zarobić ale porównanie ceny dzisiaj. W wielu przypadkach taniej wychodzi kupić w Polsce. Podobnie z TV, te wysylalem bo były tańsze o 40% juz na miejscu w Polsce nawet po opłatach no i można konwerter prądu położyć za szafkę a dzisiaj porownajcie ceny Best Buy i Media Markt . Pamietajcie ze wysylka tv do Polski w przypadku 60″ to jakieś 300$, no niestety do torby nie zabierzesz…
Cześć. Bardzo ciekawy wpis, co ważne świeży. Fajnie by było go uaktualnić jeśli pojawia się jakieś większe zmiany.
Mam też pytanie.
Jak wygląda sprawa z wysyłką elektroniki do PL, takiej zakupionej na Ebay. Mam na myśli używane np laptopy. czy wysylka przez rodzinkę mieszkająca na stałe w USA Coś zmienia? Czy będę musiał zapłacić vat?
Wiesz co z paczkami to jest loteria. 1 czy 2 na rok przejdą raczej bez problemu, nadawca nie ma znaczenia. Większa ilość kiedyś zapali w końcu lampkę w urzędzie celnym I mogą ja otworzyć. Szczególnie urząd celny Poznań I Zabrze znane są z tego, że otwierają wszystko jak leci I robią statystyki dopłat cła na resztę Polski.
To ja na świeżo, bo kilka godzin temu wylądowałam (lot z LA) i trafiłam na Twojego bloga, bo szukam informacji na temat wysokości podatków w różnych w stanach, oczywiście w kontekście kolejnego wyjazdu na zakupu 😉
Do rzeczy: wzięli mnie i moje 2 koleżanki na kontrolę. Zapytali czy kupiłyśmy coś w Stanach i o jakiej wartości łącznie. Padły 3 odpowiedzi: 500$, 200$ i „nie wiem”. „Dwusetkę” puścili od razu, a pozostałe dwie miały prześwietlone i powierzchownie przeszukane walizki. Miałam dwie pary butów, torebkę, pasek i kilka ciuchów. Resztę spakowałam do walizki mojego taty, który wymsknął się wcześniej. Pytali o rachunki, nie miałam, ale na oko było widać, że nie przekroczyłam 430€.
Ceny na metkach są wyższe niż na paragonach, więc „just in case” radze je zatrzymać, a najlepiej metki oderwać.
I zawsze na wstępie mówcie, że wydaliście 200$ ?
Czesc, jestem w USA juz prawie pol roku, za niedlugo bede wracal do Polski, pare tygodni temu zakupilem nowego laptopa jak i pozniej nowa torbe do niego i drobne akcesoria typy naped optyczny na USB, mysz, moje pytanie, czy przejdzie ten laptop jako uzywany i nie bede musial placic za niego podatku itp, i czy nie bedzie problemu, ze bedzie w torbie na laptopa przy bagazu podrecznym jako oddzielna sztuka, czy bede musial wlozyc go do np. plecaka ktory mam jako bagaz podreczny ?
Weź go do jako podręczny, o ile nie masz 3 komputerów w folii, nikt się nie powinien przyczepić.
Witam „Szybka kalkulacja pokazuje, dlaczego coraz więcej ludzi wybiera USA jako miejsce swoich zakupów – przy locie za 1000-1200PLN w obie strony ” -chyba się wybiorę. Jakiś namiar na takie promocje cenowe przelotu. „Air Kuchciński” nie wchodzi w rachubę. Pozdrawiam
W tym roku była cała masa promocji na loty do USA w takich cenach, także z Polski. Najłatwiej będzie jeśli zaczniesz obserwować kierunek na portalach typu fly4free czy loter.
Ktoś kojarzy jakie opłaty dodatkowe za zakup paska do gitary wartości 30 $ ? Zakup byłby w sklepie internetowym z terenu Usa….I czy wogóle byłyby takie opłaty gdybym chciał by wysłaliby mi go do Polski?…Czy lepiej szukać kogoś kto kursuje pomiędzy krajami? Pozdrawiam.
Może głupie pytanie, ale jak upłynniasz to co kupisz w USA? Allegro? Jeśli tak, to czy zawsze udaje Ci się wszystko sprzedać?
Nigdy nie przywiozłem niczego na handel, ale wystarczy spojrzeć na olx czy Allegro, żeby zobaczyć ile osób chce sprzedać rzeczy przywiezione z USA.
Mega tekst bardzo praktyczny 🙂
brakuje mi info w jakim stanie najlepiej robić zakupy ze względu na najniższy podatek od sprzedaży.
Nevada ? czy jeszcze coś ?
Generalnie im bliżej środka USA lub północy tym podatek niższy, lub nie ma go zupełnie. Stany bogatsze zawsze będą miały nieco wyższy podatek niż te biedniejsze itp. Polecam wpisać w Google grafika „sales tax USA”
Bardzo ciekawy tekst! Czy kupując na urlopie laptopa w USA do użytku własnego muszę po powrocie płacić VAT? Bo cło wynosi 0%?
Cześć, z tego co się orientuję to nie zapłacisz VAT, bo nie byłoby komu go przypisać. Poza tym użytek własny daje zawsze olbrzymie przywileje.
Cześć
A wiesz może jak wyglada zakup i wysłanie droga morska większego AGD?
Oj to temat zbyt dużego kalibru jak dla mnie, popytałbym na forach ściągających auta i łodzie, albo w typowo spedycyjnych jak to wysłać.
hej,
wiesz może jak wygląda sprowadzenie nowych butów z pudełkiem, z USA do Polski?
Czy mogą mi naliczyć jakieś cło za nie?
buty kupiłem za około 900zł i boję się trochę zaryzykować.
dzięki za odpowiedź
To już bardzo zależy od urzędu celnego pod który podlegasz. Zabrze i Poznań masz w zasadzie gwarancję dodatkowych kosztów, reszta to loteria.