Jak napisałem wcześniej, plaże Railay West od East dzieli skała. Ale lądem możemy się dostać z zachodu na wschód w kilka minut przyjemnym spacerkiem między ośrodkami wypoczynkowymi. Ośrodki bezpośrednio przy Railay West są droższe, dlatego my wybraliśmy willę w Sunrise Tropical o czym pisałem tutaj.
Railay West
Railay West można opisać bardzo krótko i zwięźle: prawdziwie rajska plaża, wypożyczalnia kajaków, 2-3 restauracje. Ceny w restauracjach są przystępne, jakość plaży na 5. Woda jest tak gorąca, że ociepla zamiast ochładzać. Słońce grzeje niemiłosiernie dlatego lepiej położyć się w lekkim cieniu. Choć jeden dzień poświęcony na leniuchowanie w tym miejscu to obowiązek. Jednak gdy zapada zmrok, życie koncentruje się wokół Railay East.
Garść informacji: knajpy mają przystępne ceny, jednak prawdziwie dobre rzeczy wyciągają dopiero po zmroku. Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia ile kosztuje wypożyczenie kajaków; nie sprawdzałem, bo pływanie kajakiem w tym słońcu i wilgotności powietrza uważam za misję z gatunku sadomasochizmu. Railay West to także domyślna „przystań” dla łodzi płynących w stronę Ao Nang lub wycieczek. Warto o tym pamiętać.
Railay East
Życie nocne, bary, miejsca do wspinaczki, przystań promowa i „biura” podroży koncentrują się wokół Railay East. Zróżnicowanie barów i knajp zadowoli każdego. Ceny są przystępne – około 130 batów za obiad, około 200 batów za solidną świeżą rybę z grilla lub kalmary. Sporo barów ma nieustanne Happy Hours z których radzę korzystać.
Garść informacji: To tutaj koncentruje się życie nocne. Bary graja różną muzykę, podają różne rodzaje jedzenia – każdy znajdzie coś dla siebie. Na szybkie i tanie żarcie polecam
Plany na pierwszy kwartał 2014? Lot do Mediolanu nie wypalił a Hiszpania jest nadal w trakcie załatwiania… Jeszcze nie skończyłem opisywać wypadu do Tajlandii (o Gruzji nie wspomnę) a już napatoczył się kolejny lot. 6 marca lecimy z moją lubą z Monachium do Włoch, do Rzymu. Jeden z biletów dostaliśmy w ramach promocji „Freiflug” firmy Belkin, drugi dokupiłem wczoraj. We Włoszech zabalujemy do 11 marca. W planie są pierwsze 2 dni w Rzymie – Watykan, Koloseum i inne standardy. 3 dnia weźmiemy ICE do Neapolu – tutaj czeka na nas samo miasto plus oczywiście Pompeje i Wezuwiusz. 10 marca wrócimy…
No i stało się. O Sylwestrze 2013 nie chciało mi się nawet jeszcze myśleć a co dopiero planować jakiś wylot. W niedzielę wieczorem dostałem na Facebooku zaproszenie od starego znajomego – podróżnika. Ich plany na sylwestra pod biegunem nie wypaliły z racji niebotycznych kosztów wyprawy. W ciągu jednego dnia postanowili przenieść miejsce oblewania nowego roku gdzieś bliżej. Padło na Tbilisi. Zaproszenie oczywiście przyjąłem a Mateusz kupił bilety. W ciągu dwóch dni zebrała się ekipa 17 osób z których część znam jeszcze z czasów liceum – szykuje się dobra impreza 🙂 Do Tbilisi dostaniemy się lecąc z Katowic Wizz Air-em do…
Jeśli istnieje raj na ziemi (rajska plaża) i mówimy o miejscach możliwych do noclegu w Tajlandii to przed oczami mam tylko i wyłącznie Railay. Już sama podróż w to miejsce to przygoda. Nie prowadzi tu żadna droga, dostać możemy się tylko i wyłącznie łodzią. Najlepszy hotel ma swoją łódź motorową, jednak ja zdecydowanie polecam podróż tradycyjną łódką. Taxi zawiezie nas na przystań „promową” (dość spora knajpa, zawsze pełna miejscowych). Autobus ma przystanek w centrum więc czeka Cię spacer na zachód. Łódź kosztuje 100Bt od osoby (o ile jest więcej niż kilku chętnych). W godzinach wieczornych cena może wzrosnąć nawet do…
Nowy, 2014 rok zbliża się wielkimi krokami. Jako, że noworoczne mega promocje są niemal pewne, czas pomyśleć o kierunkach na 2014 rok. Przy sprzyjającym cenniku miejsca niemal pewne do odwiedzenia to Sri Lanka z racji pary przyjaciół również polujących na ten kierunek oraz Tanzania z racji miejscowego znajomego i rekomendacji znajomych. Gdzie nas nogi samolot zaniesie zobaczymy. Pewnie jak zwykle wyjdzie w praniu i w zupełnie inne miejsce. Osobiście mam chrapkę na Amerykę południową a moja luba nie ma nic przeciwko więc… Z bardziej przyziemnych wycieczek czekają nas 2 loty – pierwszy już pod koniec stycznia do Mediolanu, drugi maksymalnie…
W hotelowym świecie, poza prawdziwie luksusowymi lub nietypowymi przybytkami, raczej niewiele jest w stanie mnie zaskoczyć. Hotele średniej czy nawet…