Dziś, korzystając z chwili przerwy, sprawdziłem ofertę AIO One-2-Call. Tak jak w przypadku dtac, do wyboru mamy dwa rodzaje opłat za internet. Pakiety na połączenia EDGE kształtują się następująco: 149 batów za 30h 200 batów za 50h 350 batów za 100h, dodatkowo „Free! AIS Music Store” – w szczegóły nie wnikam 550 batów za 250h, dodatkowo bezpłatne WiFi (użyteczne w miastach) Pakiety na transfer: 149 batów za 150MB 350 batów za 1GB, dodatkowo „Free! AIS Music Store” 550 batów za 2GB, dodatkowo bezpłatne WiFi 799 batów za internet bez limitu – 3GB w prędkości 3G, potem EDGE, dodatkowo bezpłatne WiFi…
Ogarnąłem nieco bardziej temat kart SIM typu prepaid w Tajlandii, a konkretnie ofertę Happy firmy dtac. Do wyboru mamy 2 wersje taryfy: Happy Internet oraz Happy Smartphone. O ile w poprzednim poście nie rozumiałem o co chodzi z możliwością posiadania internetu bez możliwości dzwonienia, teraz stało się to bardziej jasne. Jaka jest główna różnica między Happy Internet a Happy Smartphone? W „Internet” płacimy za czas spędzony w sieci (jak kiedyś za WAP w Polsce) a w „Smartphone” za transfer. Minuta połączenia z internetem o maksymalnej szybkości 384 Kbps kosztuje 0.25 bata (około 3 groszy); w drugiej taryfie 2 baty (około…
Pierwsze co naszło mi na myśl po kupnie biletów to komunikacja ze światem na miejscu. Przyznam, że nic nie wiedziałem o sieciach komórkowych w Tajlandii – o zasięgu, cenach, usługodawcach. Wizyta na Wikipedii upewniła mnie jedynie, że mój telefon zapewni mi kontakt ze światem nawet w Bangkoku. Co do reszty lektura Trip Advisora i kilku innych for zamieszała mi tylko w głowie. Z pomocą przyszedł mi kolega z czasów kiedy studiowałem w Niemczech. Angkrit pochodzi z Bangkoku więc temat powinien znać jak własną kieszeń. Po kilkunastu minutach dostałem odpowiedź.
Był 3 stycznia, pierwszy dzień pracy w 2013 roku. Od jakiegoś czasu przeglądałem Fly4Free i Loter w poszukiwaniu jakiegoś w miarę taniego lotu do kraju oddalonego od Regensburga o przynajmniej 5h lotu. Termin w sumie nie grał roli, jedynym wyznacznikiem była pogoda docelowa i do 450€ za bilet w obie strony dla jednej osoby. Jako, że ani ja ani moja dziewczyna nie byliśmy na wakacjach od jakiś 2 lat, w razie niepowodzenia z F4F chcieliśmy zwiedzić południe Hiszpanii (Granada, Cordoba, Gibraltar). „HIT!: Bangkok z Krakowa i Gdańska za 1427 zł” tak brzmiał tytuł posta. Kierunek Tajlandia – Bangkok lub Phuket (nieco droższy) do wyboru. Cena w obie strony około 350€. Lot przez Abu Dhabi miał możliwość 12h postoju więc dawał nadzieję na szybkie zwiedzanie okolicy. Nie ma czasu, trzeba działać.
W hotelowym świecie, poza prawdziwie luksusowymi lub nietypowymi przybytkami, raczej niewiele jest w stanie mnie zaskoczyć. Hotele średniej czy nawet…